W odpowiedzi na propozycję SIRTZ dotyczącą zmian w projekcie rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego, których celem było uwzględnienie potencjalnych zanieczyszczeń terenu budowy w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę Ministerstwo Rozwoju odrzuciło te zmiany uzasadniając to tym, że
- ani ustawa Prawo budowlane, przedmiotowe rozporządzenie nie posługują się takim pojęciem jak „remediacja”, w związku z powyższym zachodziłaby konieczność jego zdefiniowania na potrzeby sporządzania projektu budowlanego;
- wprowadzenie proponowanych przepisów skutkowałoby nałożeniem dodatkowych obowiązków, w postaci przeprowadzania odpowiednich badań dla wszystkich inwestycji – bez względu na ich rodzaj czy skalę;
- tematyka ta jest wystarczająco i w prawidłowy sposób uregulowana ustawą – Prawo ochrony środowiska oraz ustawą o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie.
SIRTZ nie podziela tego stanowiska. Po pierwsze pojęcie „remediacja” jest już zdefiniowane w polskim prawie w ustawie prawo ochrony środowiska i tej definicji nie trzeba powtarzać ani tworzyć w prawie budowlanym. Po drugie prawo wymaga pełnego zakresu badań gruntów jedynie w przypadkach, gdy w wyniku wstępnej oceny zidentyfikowane zostanie ryzyko występowania zanieczyszczeń ze względu na prowadzoną na danym terenie działalności gospodarczą. Po trzecie ustawy środowiskowe nie wskazują na konieczność weryfikacji gruntu na potrzeby budowlane. Brak wystarczających regulacji prawnych w tym zakresie najlepiej udowadnia kontrola NIK z 2019r. z której wynika, że przypadku aż 28,5% skontrolowanych starostw „na terenach, gdzie występowały potencjalne historyczne zanieczyszczenia powierzchni ziemi lub historyczne zanieczyszczenia powierzchni ziemi, prowadzono lub zakończono budowę osiedli mieszkaniowych lub budynków użyteczności publicznej.”
Niezależnie od powyższego z informacji udostępnionych przez Ministerstwo do dnia dzisiejszego wynika, iż pewne zmiany treści rozporządzenia w oparciu o uwagi SIRTZ mogły zostać wprowadzone. Z niecierpliwością czekamy na pełną treść dokumentu. O kolejnych krokach SIRTZ będziemy informować na bieżąco.